Jest głodówka, będzie ogólnopolskie referendum
Najpierw zastrajkował Kraków, potem Warszawa, Częstochowa, a od wtorku (1.05) kilku działaczy opozycyjnych prowadzi głodówkę w siedzibie lokalnego tygodnika "Nowiny Nyskie". To protest przeciwko nowemu projektowi MEN, który zakłada zmniejszenie liczby godzin historii w szkołach ponadgimnazjalnych i połączenie jej z nauką o społeczeństwie i filozofią.
Działacze obywatelskich Stowarzyszeń Przeciwko Bezprawiu mówią temu pomysłowi zdecydowane "nie". Na apel odpowiedział Janusz Sanocki, zapraszając ich do Nysy:
- Strajk głodowy jest trudną formą, bo nie każdy ma zdrowie i czas, żeby spać na tej podłodze - śmieje się Sanocki. Ale dodaje już poważnie - chodzi o zwrócenie uwagi na problem. - To jeden z elementów spontanicznego działania, które tworzy się w tej chwili w Polsce. Inne, szersze działanie to nasze obywatelskie referendum, które zaczynamy. Doszliśmy do wniosku, że III RP to przemalowany PRL. Państwo, które nas niszczy, w którym oderwane od narodu elity administracyjne uzyskały status całkowitego braku kontroli ze strony społeczeństwa, co jest sprzeczne z jakimkolwiek założeniem demokracji - przekonuje Sanocki.
Stąd referendalne pytania dotyczące także jednomandatowych okręgów wyborczych, wybieralności sędziów i prokuratorów, likwidacji finansowania partii politycznych przez państwo czy też wieku emerytalnego. Takich pytań jest 10, a akcja będzie organizowana w wielu miastach Polski.
- Robimy ogólnopolskie referendum obywatelskie. Zadecydowaliśmy o tym pod koniec marca w Warszawie na Kongresie Protestu. W tych miastach, gdzie będziemy w stanie to zrobić, w Warszawie, Poznaniu, Częstochowie, Lublinie, Nysie, Opolu, Kędzierzynie-Koźlu, na Śląsku, tam już są grupy referendalne, jest też droga internetowa. Niech Polacy wypowiedzą się, w jakim państwie chcą żyć - podkreśla Sanocki.
Akcja rozpoczyna się 3 maja a potrwa do 4 czerwca.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac, WK)