Zamieszanie na torach
Do godz. 17:00 ruch na liniach PKP w Opolu powinien wrócić do normy. Przyczyną opóźnień - jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Opole - był błąd dyżurnego, który puścił pociąg na inną linię niż przewidywał rozkład.
W tej sytuacji zaginiony pociąg należało wycofać i na rozjezdni ustawić tak, aby mógł dotrzeć do celu zgodnie z rozkładem jazdy. W efekcie pasażerowie odjadą z dworca w Opolu z półtoragodzinnym opóźnieniem. Poza tym nikomu nic się nie stało.
Piotr Wójtowicz (oprac. WK)