Przedsiębiorca z Dębowej rozkopał drogę dojazdową
– Droga została rozkopana i zdewastowana. Praktyczni został uniemożliwiony dojazd. Jakiekolwiek większe auto, np. karetka, nie ma możliwości dojechania na miejsce. Całość została przez nas zabezpieczona – mówią mieszkańcy.
Powstałej wyrwy w ulicy nikt nie zabezpieczył. Zrobili to sami mieszkańcy w obawie, żeby nie doszło tam do wypadku, bo w tym miejscu brakuje nocnego oświetlenia. Przedsiębiorca Bogdan Szpryngiel nie widzi problemu w pracach, na które skarżą się mieszkańcy wsi Dębowa.
– Została rozpoczęta przebudowa drogi. To jest moja prywatna droga i będę ją przebudowywał. Można tam wjechać, nie jest tak, że nie da się przejechać – przekonuje Bogdan Szpryngiel.
O sprawie została powiadomiona policja. W świetle prawa, to właśnie mieszkańcy, którzy bezpłatnie użytkują drogę, muszą ją zabezpieczyć, a jeśli to będzie konieczne doprowadzić ją do stanu przejezdności.
Posłuchaj informacji:
Krzysztof Bednarz (oprac. KK)