Bieganie mają we krwi. Na opolskiej Malinie promowali honorowe oddawanie krwi
Łączy nas krew, która ratuje życie. Biegacze promowali dziś (01.10) honorowe krwiodawstwo. Kilkudziesięciu zawodników zebrało się przy kąpielisku "Malina" w Opolu. Pierwszy na mecie 4,5-kilometrowego biegu był Tomasz Łysek.
- Ja już od 19 lat oddaję krew i namawiam do takiej działalności wszystkich znajomych. To szlachetne. Choć, nie ukrywam, miałem dłuższą przerwę ze względu na treningi.
- Na starcie stanęło około trzydziestki śmiałków - dodało Monika Feret z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
- Cieszę się z takiej frekwencji. Osoby są te, które chciały nas wspomóc. Najważniejsza jest dobra zabawa i fajna atmosfera. Chcemy społeczeństwo edukować, by krwiodawstwo nie było jednorazowe, a stałe.
- Widać, że oddawanie krwi zrobiło się popularne - dodała dyrektor RCKiK Iwona Rajca-Biernacka.
- Obserwujemy tendencję wzrostową liczby honorowych dawców. Dzięki nim nie mamy w regionie problemów z krwią. Nie zabraknie jej dla pacjentów w szpitalach.
RCKiK prowadzi szereg działań, by promować krwiodawstwo. Ostatnio centrum podpisało też umowę z Odrą Opole, by zachęcić kibiców do dzielenia się bezcennym lekiem.