"Warto było walczyć o podwyżki dla wszystkich służb"
Związkowcy cieszą się z proponowanych podwyżek, choć nie odwołują akcji protestacyjnej. Przypomnijmy, w piątek (10.02) będący z wizytą na Opolszczyźnie wiceminister Stanisław Rakoczy potwierdził, że służby mundurowe mogą liczyć na podwyżki w wysokości 300 zł. Będzie to możliwe w czwartym kwartale tego roku pod warunkiem, że Polski nie nawiedzą susze, powodzie lub inne kataklizmy.
- Trzymamy rząd za słowo. Zapewnienia są takie, więc w nie wierzymy. Będziemy się przyglądać pogodzie. Jak to dostaniemy, to będzie zastrzyk nowych pieniędzy, bo praktycznie przez 4 lata nie mieliśmy podwyżek ani waloryzacji - mówi Jacek Przybylski, wiceprzewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Pracowników Pożarnictwa.
Przybylski dodaje, że warto było rozpocząć akcję protestacyjną i walczyć o to, by wszystkie służby otrzymały podwyżki. Przypomnijmy, że mundurowi rozpoczęli protest 3 miesiące temu, po tym jak rząd zaproponował wzrost wynagrodzeń tylko dla policjantów.
Posłuchaj informacji:
Maciej Stępień (oprac. Barbara Olińska)