Politycy poinformowali, że udało się zebrać niemal 20 tysięcy podpisów - 12 tysięcy do Sejmu i po 4 tysiące na kandydatów do Senatu. - Rejestrujemy listy jako pierwsi - podkreśla Zbigniew Kubalańca, szef sztabu regionalnego KO.

- Niektórzy pokazali dopiero „jedynki”, inni nie potrafią dogadać się co do pójścia razem lub osobno. My jesteśmy natomiast jedną, zgraną drużyną. Pierwsi ruszyliśmy z kampanią i myślę, że tak będzie do samego końca. Wygramy na Opolszczyźnie, pokazując prym Platformy Obywatelskiej.

Szymon Ogłaza, numer 8 na liście KO do Sejmu, przekonuje, że zbiórka podpisów była przyjemnością.

- Bardzo wielu mieszkańców podpisywało się z entuzjazmem i radością na naszych listach. Mamy dobrą listę 24 kandydatek i kandydatów do Sejmu oraz bardzo mocnych kandydatów do Senatu. Myślę, że 15 października na pewno wygramy na Opolszczyźnie i jestem przekonany, tak samo będzie w całej Polsce.

Z kolei poseł Witold Zembaczyński, numer 3 na liście, ocenia, że wśród podpisujących listę KO było widać dużo emocji.

- Widać, jak dużo jest sprzeciwu i buntu wobec obecnej sytuacji w kraju. Ogromne podziękowania dla wszystkich osób, które poświęciły swój czas i podpisały się pod zmianą w Polsce oraz pod nową epoką polityczną, która przede wszystkim zapewni, że nie będziemy musieli martwić się o przyszłość.

Kubalańca ocenia, że pięć mandatów poselskich dla KO w naszym regionie jest pewnych, a trzeba walczyć o szóstego reprezentanta.