- Dzisiaj przede wszystkim spotykamy się w nurcie nowego cyrku - mówi Leszek Styś, dyrektor wydarzenia. - Możliwość dla każdego, kto tutaj przyjdzie, żeby zapoznać się, spróbować najprzeróżniejszych technik nowego cyrku. Monocykl, żonglerka, slackliny. Tysiące innych pomysłów na to, aby wspólnie sprawdzić, posiłować się z tym cyrkiem, zobaczyć, czy komuś to rzeczywiście leży, jak to jest z motoryką - dodaje.

- W naszym miasteczku cyrkowym Frikart można nauczyć się np. chodzić po linie - mówi Łukasz Witkowski. - Zjeżdżać po niesamowitej zjeżdżalni, jedynej takiej w Polsce, gdzie dzieciaki zjeżdżają w pudełkach, jak pakunki. Są ze mną jeszcze koledzy animatorzy, którzy też będą brać w tym czynny udział, ponieważ spodziewamy się wielkich tłumów - dodaje.

Do parku przyszły całe rodziny, a najmłodszym najbardziej do gustu przypadły mydlane bańki.

- Bardzo nam się podoba. Powiem szczerze, że to jest piąty festiwal, a my jesteśmy na nim pierwszy raz. Byliśmy co prawda w bibliotece obok, więc po sąsiedzku, natomiast dzieci są zachwycone, więc na pewno zostaniemy dłuższą chwilę - mówi pani Ola.

O 15.00, 16.00 i 17.00 przez centrum Opola przejdzie Cyrkowa Orkiestra, a wieczorem zaplanowano występ teatru ognia. W niedzielę (06.08) ciąg dalszy zabawy, m.in. o 10.00 na placu Wolności rozpoczną się Cyrkolekcje Pana Pedrro.

Radio Opole objęło wydarzenie patronatem medialnym.