"On natchniony i młody był, ich nie policzyłby nikt". To słowa piosenki Jacka Kaczmarskiego, które zabrzmiały (19.03) w Opolu. Młodzi ludzie manifestowali na placu Wolności solidarność z opozycją na Białorusi. Happening zorganizowało Stowarzyszenie Ludzi Aktywnych "Horyzonty".
- Musimy się zjednoczyć z ludźmi cierpiącymi pod reżimem Łukaszenki - tłumaczył Marcin Ociepa. Krzysztof Drynda ze stowarzyszenia zauważa, że Białorusinom potrzebne jest wsparcie.
Zebrani na placu Wolności zaśpiewali piosenkę "Mury" Jacka Kaczmarskiego, gdyż śpiewana była, kiedy Polska znalazła się w podobnej sytuacji.
Przypomnijmy: w piątek czteroosobowa grupa opolan pojechała na Białoruś, by przyglądać sie wyborom. A w Opolu znakiem jedności z Białorusinami będzie 100 biało-czerwonych balonów z hasłami "wolność", "demokracja" i "zwyciężycie", które zebrani na placu wypuścili w niebo.

Adam Barański