Morsom zostało do mety niecałe 200 kilometrów
Morsy z Kędzierzyna-Koźla opuściły gościnne miasto Eisenhüttenstadt w Niemczech. Do Szczecina zostało im około 190 kilometrów. Jednak przed wyruszeniem w dalszą drogę statek baza M/S Sucharski pilotujący pływaków musiał uzupełnić zapasy wody. - Mimo, że nasze zbiorniki mieszczą 15 ton wody, co kilka dni musimy ją uzupełniać - mówi Stanisław Domański, kapitan jednostki.
- Przy takiej liczbie osób znajdujących się na statku jest to duże zapotrzebowanie, nie licząc toalety czy kuchni, w której przygotowywane są posiłki dla nas. Myślę, że dziennie zużywamy od tony do 2 ton, stąd też ten pobór wody jest dosyć duży i musimy uzupełniać zapasy - tłumaczy kapitan Domański.
Siedmioro śmiałków z Kędzierzyna-Koźla płynie Odrą wpław od Ostravy do Szczecina. Mają do pokonania 741 kilometrów. Na miejscu będą 3 grudnia.
Posłuchaj informacji:
Michał Kuś (oprac. Barbara Olińska)