Odwołają się od decyzji nadzoru wojewody
Przypomnijmy: według prawników wojewody uchwała była niezgodna z prawem między innymi dlatego, że nowy dyrektor został powołany bez konkursu.
- Osobiście uważam, że nie mamy w tej sprawie racji, ale nie mamy innego wyboru, jak się odwołać - mówi starosta Artur Widłak z Platformy Obywatelskiej. - Zarząd ma prawo nie zgodzić się z decyzją nadzoru wojewody i na ostatnim posiedzeniu zarząd postanowił odwołać się od rozstrzygnięcia wojewody. Ale myślę, że już do tego czasu uda nam się rozstrzygnąć konkurs na dyrektora SP ZOZ-u i będziemy mieć pełną jasność sytuacji - wyjaśnia Widłak.
Odmienne zdanie na ten temat ma radna SLD Marta Szydłowska. - Powinniśmy uderzyć się w pierś i przyznać, że zarząd popełnił błąd - twierdzi. - Pan starosta wyraźnie powiedział, że w tej chwili toczy się gra po to, żeby łamać prawo w kolejnych wystąpieniach, aby zapewnić funkcjonowanie SP ZOZ-u pod kierownictwem dyrektora. Proszę więc nie naginać prawa w różnych oświadczeniach, ponieważ prawo zostało złamane - przekonywała radna.
Zarząd powiatu na sytuację zareagował specjalnym oświadczeniem. - Swoją decyzję oparliśmy na posiadanych opiniach prawnych - mówi członek zarządu Marek Piasecki. - Z tego powodu podjęto decyzję o zaskarżeniu rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody opolskiego z dnia 11 października do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu za pośrednictwem wojewody opolskiego. W ocenie oświadczających jedynym właściwym organem do rozstrzygnięcia zaistniałego sporu jest Wojewódzki Sąd Administracyjny, a nie radni - przytaczał Piasecki.
Dodajmy, że zarząd powiatu odwołał się od decyzji nadzoru wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Nie wyklucza też, w razie przegranej, kolejnego odwołania do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Posłuchaj informacji:
Michał Kuś (oprac. Wanda Kownacka)