– Dzięki temu zostanie likwidowany kolejny niebezpieczny punkt na drodze. Skrzyżowanie ulic Prudnickiej i Mickiewicza to bardzo trudna krzyżówka, na której dochodzi do wielu wypadków. Są tam już nowe krawężniki, kładziemy masę. Zamiast skrzyżowania będzie rondo, jednak bardzo nietypowe. To nie będzie rondo wyniesione czy budowane, ale pomalowane i wytyczone z gazonów kwiatowych. Do końca października powinniśmy zakończyć budowę. Koszt tej inwestycji jest nieduży, bo wyniesie 120 tysięcy zł. Jeżeli takie rozwiązanie przyjmie się i sprawdzi w tych warunkach, to może będziemy realizować takie zadania – dodaje starosta Fujarczuk.

Prace prowadzone przy nyskim rondzie trwają pomimo soboty (22.10). Roi się w tym miejscu od pomarańczowych kamizelek budowlańców, pracuje sprzęt, a ruch jest utrudniony.

Posłuchaj informacji:

Dorota Kłonowska (oprac. Karolina Kopacz)