– Teza, że dbałość o ekologię blokuje inwestycje, jest nieprawdziwa. 30 procent województwa to jest bardzo liberalna forma ochrony przyrody. To nie jest tak radykalna forma jak rezerwat czy park narodowy. Na terenach parków krajobrazowych i obszarach chronionego krajobrazu są usytuowane całe miejscowości, wsie, tereny leśne, gdzie tylko w niewielkim stopniu pewna działalność jest ograniczona – mówi Ireneusz Hebda.

Ostatnio problem ograniczeń wynikających z kolei z zastrzeżeń wojewódzkiego konserwatora zabytków wystąpił w Paczkowie i Otmuchowie, gdzie samorządy starają się o pozwolenia na budowę generatorów wiatrowych. – Tego rodzaju zastrzeżenia do wiatraków mają także ekolodzy. Kompromis między ekologami a inwestorami daje się jednak wypracować. To jednak najczęściej długotrwały proces. Do farm wiatrowych trzeba podejść z rozsądkiem. Oczywiście jest to działalność proekologiczna. Musimy poszukiwać alternatywnych źródeł energii. Natomiast na etapie przygotowania inwestycji trzeba sobie zadać pytanie - co stracimy. Każda działalność człowieka ma wpływ na środowisko naturalne – mówi nam dyrektor Zespołu Opolskich Parków Krajobrazowych.

Ostatnio stwierdzenie faktu występowania rzadkiego gatunku ryby wstrzymał remont koryta Stobrawy. – Mamy już kompromis w tej sprawie. Prace według nowych wytycznych będą kontynuowane – potwierdził na naszej antenie dyrektor Hebda.

Posłuchaj informacji:

Jacek Rudnik (oprac. Barbara Olińska)