– Oczywiście, mogą zdarzać się patologiczne przypadki, że członkowie rodzin będą wykorzystywali te karty, ale nie można tego z góry zakładać. Trzeba będzie monitorować sprawę, może konieczne będzie uszczelnienie systemu, ale nie należy robić tego na samym początku – powiedział Radiu Opole Zbigniew Kubalańca.

Tymczasem Arkadiusz Wiśniewski, wiceprezydent Opola należący do Platformy, uważa, że to złe rozwiązanie. Jego zdaniem da ono pole do wielu nadużyć, a strefa płatnego parkowania straci sens. – W wersji, w której radni proponują przyznanie bezpłatnego parkowania, tak naprawdę przyznają to prawo wszystkim - tym, którzy podwożą osobę niepełnosprawną, którzy potem mogą się tłumaczyć, że nie kupili biletu, bo właśnie podwozili niepełnosprawnego itd. Strefa funkcjonuje po to, by miejsca parkowania były dostępne dla osób, które zatrzymują się na krócej. W sytuacji, gdy duża grupa osób może za darmo parkować cały dzień, ta strefa staje się fikcją – przekonuje Wiśniewski.

Uchwała została przyjęta większością głosów.

Posłuchaj informacji:


Aneta Skomorowska (oprac. Wanda Kownacka)