– Wyjściem z sytuacji ma być dzierżawa erek innym usługodawcom bądź wykorzystanie ich do przewozu pacjentów między szpitalami. Ciężko chorzy przewożeni muszą być przewożeni ze szpitala na wyższy poziom referencyjny w bezpiecznych warunkach transportu medycznego i do tego celu mogą służyć te ambulanse – mówi Roman Kolek, wicemarszałek regionu, który odpowiada za sprawy związane ze służbą zdrowia.

Groźba zwrotu setek tysięcy zł wisi nad kilkoma placówkami w regionie. Chodzi głównie o szpitale w Brzegu, Oleśnie i Kędzierzynie Koźlu, które przegrały konkursy na ratownictwo medyczne.

Posłuchaj informacji:

Piotr Wójtowicz (oprac. Barbara Olińska)