Kotyś: Zawiedliśmy naszych mieszkańców
– W sejmiku jako klasa polityczna regionu zawiedliśmy naszych mieszkańców. Kilkanaście lat temu sejmik tworzył zręby województwa samorządowego, pojawiła się preambuła mówiąca o wielokulturowości naszego regionu. Sejmik był w stanie się porozumieć, ale różnica jest taka, że wtedy była wola porozumienia. Pół roku przed wyborami parlamentarnymi każdy już liczy na potencjalne głosy i zapomina o tym, dla kogo pracujemy – mówi Kotyś.
Przypomnijmy - wiceprzewodniczący sejmiku nie wziął udziału w głosowaniu nad rezolucją w sprawie uczczenia powstań śląskich.
Zapytaliśmy, czy jego zdaniem spory, jakie narosły wokół rezolucji, ale także w ogóle wokół Ślązaków i Mniejszości Niemieckiej, "zakamuflowanej opcji niemieckiej", jak określił to Jarosław Kaczyński, lider PiS – odbiją się na postrzeganiu naszego regionu. – Powinniśmy się zastanowić, jak odbudować nasz wizerunek – odparł Kotyś.
Rezolucja miała być kontynuacją uzgodnień z Krzyżowej, a stało się niestety inaczej, to w dużej mierze wina polityków - podsumował wiceprzewodniczący sejmiku.
Posłuchaj informacji:
Marek Świercz/Krzysztof Rapp (oprac. Michał Dróbka)