Rezolucja jest, ale budzi emocje
Przeciw głosowało czterech radnych Mniejszości Niemieckiej, radny Mniejszości Józef Kotyś nie wziął udziału w głosowaniu. Podczas sesji okazało się, że mimo trzymiesięcznych rozmów, również radni SLD mieli wątpliwości. Ale po pół godzinie nerwowych sporów zarządzono przerwę, po której przyjęto rezolucję, wykreślając z niej jednak fragment mówiący o wszystkich ofiarach powstań. – W tej sytuacji klub Mniejszości Niemieckiej głosował przeciw, wykreślenie tych ofiar to duży krok w tył – powiedział Radiu Opole Norbert Rasch, szef klubu radnych Mniejszości.
Nie tylko opolski Sejmik ma problem z rezolucją. W Sejmiku Województwa Śląskiego przeciw rezolucji o takiej treści opowiadają się radni Ruchu Autonomii Śląska. Jak zachowają się na uroczystej wspólnej sesji 6 maja w historycznej sali Sejmu Śląskiego? – Na pewno takiej rezolucji nie poprzemy. Jeszcze się nie zdecydowaliśmy, czy głosować przeciw, czy nie wziąć udziału w głosowaniu – powiedział Jerzy Gorzelik, członek Zarządu Województwa Śląskiego i lider Ruchu Autonomii Śląska.
Posłuchaj informacji:
Piotr Wójtowicz (oprac. Wanda Kownacka)