Kontrowersje wokół akcji "Miłość nie wyklucza"
– Żadne pismo w tej sprawie nie wpłynęło do urzędu. Właściwie nie mamy żadnego wpływu na to, czy ta akcja zostanie przeprowadzona. Jeśli nie będzie naruszony żaden artykuł ustawy ograniczającej treści, które wolno propagować, to bez naszej zgody prywatny inicjator może ją przeprowadzić – wyjaśnia Artur Widłak, zastępca prezydenta miasta.
Akcja będzie polegała głównie na wywieszeniu plakatów. – To kampania typowo informacyjna i naprawdę niepotrzebne jest obrzucanie się homofobicznymi nagłówkami w gazetach. To są osoby, które bardzo mocno się kamuflują. Ich życie to często pasmo różnych kłamstw, aby się nie wydało coś, co jest częścią ich tożsamości. Twierdzenie, że oni się obnoszą, jest zupełną groteską i świadczy o niewiedzy. Plakaty jedynie mówią: "Wydaje wam się, że nas nie znacie, bo my się boimy ujawnić, ale my jesteśmy. Każdy z was nas zna, tylko o tym nie wie" – tłumaczy współorganizator Marzanna Pogorzelska.
Akcja "Miłość nie wyklucza" odbędzie się w Kędzierzynie-Koźlu w pierwszym tygodniu maja.
Posłuchaj informacji:
Michał Kuś (oprac. Barbara Olińska)