Wielkanocna brama w Borkach Małych
Bramy z wydmuszek - to zwyczaj kultywowany od setek lat w Borkach Małych. Właśnie dziś (23.04) rozpoczynają się prace nad budową, a uczestniczyć w jej powstawaniu mogą jedynie kawalerowie. Wszystko po to, aby zapewnić boską przychylność dla wioski.
– W nocy kawalerowie wywieszają bramę w centrum wsi, później udają się do remizy, aby zjeść jajecznicę, a nad ranem idą na pola z figurą zmartwychwstałego Chrystusa i proszą o błogosławieństwo – opowiada etnolog Aleksandra Kłosińska.
Budowa bramy to ogromne wyzwanie, może ona ważyć nawet do 50 kilogramów, dlatego już na kilka tygodni przed Wielką Sobotą wszyscy zmobilizowani są do przygotowania wydmuszek. Czy i tym razem uda się pobić ubiegłoroczny rekord? Wtedy bramę wykonano z 3220 wydmuszek.
Bramę będzie można oglądać jeszcze przez całą niedzielę, warto więc zaplanować popołudniowy wyjazd do Borek Małych.
Posłuchaj informacji:
Piotr Wrona (oprac. Wanda Kownacka)