Brzeg planuje rekordowe wydatki. Euforii jednak nie ma, bo to przez wzrost kosztów
196 milionów złotych planuje wydać Brzeg w przyszłym roku. Miasto ma już uchwalony budżet.
W 2023 roku miasto wyda o prawie 17 milionów więcej, niż wpłynie do jego kasy. Burmistrz Jerzy Wrębiak tłumaczy, że konstruując budżet trzeba było szukać oszczędności, dlatego większość wydatków na inwestycje będzie dotyczyć zadań, które zostały już rozpoczęte lub uzyskały dofinansowanie.
- Ten budżet będziemy mieli z deficytem, aczkolwiek do tej pory prowadziliśmy finanse bardzo oszczędnie. Te zadania, które będą realizowane w przyszłym roku, to tylko zadania, które są zadaniami rozpoczętymi, gdzie mamy już umowy podpisane i pewne zobowiązania. Druga grupa zadań to są te, gdzie jesteśmy w trakcie realizacji poprzez przetargi, gdzie mamy już wygrane wysokie finansowanie z programów rządowych - wyjaśnia.
Wśród planowanych inwestycji znalazły się między innymi budowa instalacji na biomasę w miejskiej ciepłowni, przebudowa ulic Wiśniowej i Reymonta, remont budynku magistratu czy dokończenie budowy zewnętrznego basenu oraz skateparku, a także dalsza wymiana przestarzałych źródeł ogrzewania.
Poza tym gmina chce nadal dopłacać do opieki w prywatnych żłobkach czy wspierać uchodźców z Ukrainy.
Dodajmy, że według danych przedstawionych przez magistrat, zadłużenie Brzegu w ostatnich latach spada. W przyszłym roku ma ono wynieść 23,3 miliona złotych, czyli o prawie 3 miliony mniej niż w obecnym.