- To początek drogi - mówią Ewa Szybyłowicz i Agata Deląg. - Zrobić szkołę podstawową a później, jak chcemy liceum czy tam dalsze, jakieś edukacyjne. Zobaczymy. My się będziemy dalej starać, żeby więcej pieniędzy znaleźć. - Nie ma takiej placówki u nas w Opolu i ona stworzy alternatywę wyboru dla rodziców.

- I mamy teraz apel do prezydenta, by zrealizował ten projekt, wolę radnych. Na następną sesję złożyliśmy też wniosek, aby podyskutować właśnie na temat sytuacji w Opolu dzieci ze spektrum autyzmu - mówi Przemysław Pospieszyński.

- Tutaj trzeba zbudować bardzo szerokie poparcie dla tego pomysłu, a jest to pomysł słuszny, jak już padło tutaj wielokrotnie - dodaje Jerzy Przystajko z biura poselskiego Marceliny Zawiszy, która również zaangażowała się w sprawę.

Według inicjatorów powołania w Opolu szkoły dla dzieci ze spektrum autyzmu temat może dotyczyć na dziś 100 uczniów z samej stolicy województwa.

Radny klubu prezydenta Tomasz Wróbel w rozmowie z Radiem Opole przyznał, że w głosowaniu "pomylił się".

- To wynika z tego, że nie głosuję dotykowo, ale z użyciem myszki. Chwytając myszkę projekt był już na ekranie, no i kliknąłem. Nie jest to głosowanie zgodne z linią klubu, ale nie można się z niego wycofać, dlatego że nie można zgodnie z regulaminem zarządzić reasumpcji. I tak wyszło - powiedział Wróbel.