– Sadzę, że niektóre treści budzą w Polakach dosyć jednoznaczne emocje. Myślę, że angażowanie się placówki oświatowej w tego typu działania jest niewskazane – tłumaczy swoją decyzję Elżbieta Marciniszyn, dyrektor MDK-u.

Początkowo dyrektor Marciniszyn zgodziła się na debatę w MDK-u, ponieważ pismo które otrzymała, sugerowało, że debatować chcą studenci socjologii i politologii, natomiast o Obozie Narodowo-Radykalnym nie było mowy. Uwagę na to, kto chce skorzystać z pomieszczeń domu kultury zwróciła Sabina Złotorowicz, studentka Uniwersytetu Opolskiego.

– Zaniepokoiły mnie treści deklaracji ideowej ONR. Odrzucenie demokracji jako wrogiego reżimu w cywilizacji europejskiej, który za miernik prawdy przyjmuje wolę większości inspirującej się zazwyczaj niskimi pobudkami. Ostatni punkt jest tak samo szokujący, dotyczy sprzeciwu wobec narzucania przez rząd dysponujący na terenie Unii Europejskiej i jej członków modelu społeczeństw multikulturowych jako z gruntu fałszywego i niebezpiecznego – mówi studentka.

Przedstawiciele ONR nie chcieli komentować sprawy.

Posłuchaj informacji:

Aneta Skomorowska (oprac. Anna Engel)