– W 2009 roku było 20 wypadków śmiertelnych, w zeszłym roku 11. Przoduje budownictwo, choć notujemy tutaj znaczny spadek – wyjaśnia inspektor.

Coraz poważniejszy staje się też inny problem. Okazuje się, że coraz więcej firm nie płaci swoim pracownikom. Zdaniem Teresy Rynkiewicz to w głównej mierze wynik kryzysu finansowego. – To jest taki "łańcuszek". Jeżeli jakaś firma upada, to następna ma problem z pieniędzmi. Po prostu nie zapłacono jej za wykonaną pracę lub usługę. Są firmy, które nie płacą przez dłuższy okres. Nie jest to miesiąc zwłoki, tylko np. 3-miesięczne opóźnienie – tłumaczy Teresa Rynkiewicz.

– Jeżeli pracodawca nie płaci lub płaci nieregularnie należy zgłosić to naszym inspektorom. Nie ma na co czekać, bo potem okazuje się, że jeśli spółka upadnie, dla pracownika może nie wystarczyć pieniędzy po spłacie zaległości ZUS-owi i innym instytucjom, które zazwyczaj są spłacane w pierwszej kolejności – dodaje gość Radia Opole.

Posłuchaj informacji:

Krzysztof Rapp (oprac. Barbara Olińska)