14 kilometrów nowej drogi i 18 obiektów inżynierskich. Otwarto obwodnicę północną Kędzierzyna-Koźla [ZDJĘCIA, FILM]
Kierowcy mogą już korzystać z obwodnicy północnej Kędzierzyna-Koźla. Zakończyła się jej budowa trwająca od czerwca 2020 roku.
Ponad 14-kilometrowa trasa idzie nowym śladem w ciągu drogi krajowej numer 40 przez gminy: Kędzierzyn-Koźle, Ujazd na Opolszczyźnie i Rudziniec w województwie śląskim. Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, podkreślał dziś (07.11) na otwarciu, że rząd Zjednoczonej Prawicy dotrzymuje słowa. - To obwodnica ze wszech miar oczekiwana. Tak samo ważna jest każda obwodnica, którą budujemy lub ta już wybudowana. Kiedy mówimy o dotrzymywaniu słowa, pamiętajmy, że rok temu również w listopadzie i w prawie w identycznych warunkach mogliśmy cieszyć się nową obwodnicą Niemodlina.
Sławomir Sosnowski z zarządu firmy realizującej inwestycję - STRABAG Infrastruktura Południe - dodaje, że udało się dotrzymać terminu, mimo napotkanych problemów. Chodzi m.in. o pandemię i wybuch wojny w Ukrainie. - Nie ukrywam, że na początku mieliśmy trochę problemów z podwykonawcami, a to dotyczyło zwłaszcza firm zatrudniających pracowników z Ukrainy. Ten stan nie trwał na szczęście zbyt długo. Mieliśmy też sytuację zalania budowy. Uważam jednak, że udało się skończyć budowę w terminie dzięki współpracy inżyniera, projektanta i nadzoru, a także zaangażowaniu naszych ludzi.
Przy nowej, kędzierzyńsko-kozielskiej obwodnicy jest 18 obiektów inżynierskich. - To wiadukty, mosty i przejścia dla zwierząt - wylicza Rafał Pydych, dyrektor opolskiego oddziału GDDKiA. - Budowa każdej nowej drogi skutkuje przerwaniem pewnych ciągów komunikacyjnych. Po drodze są przeszkody w postaci cieków wodnych i innych elementów wymuszających zastosowanie obiektów inżynierskich. Ponadto musimy pamiętać o zwierzętach – trzeba zapewnić im możliwość migracji między dwiema stronami obwodnicy.
Wojewoda Sławomir Kłosowski zwraca uwagę na aspekt bezpieczeństwa mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. - Zawsze jako wojewoda opolski miałem z tyłu głowy na uwadze, że transport takich czy innych substancji niebezpiecznych przez dzielnice i okolice gęsto zamieszkałe nie jest zbyt bezpieczne. Aktualnie ten problem przynajmniej po części znika z mojej uwagi i troski.
Obwodnica kosztowała ponad 270 milionów złotych, z czego ponad 207 milionów to dotacja unijna. Inwestycja usprawni ruch tranzytowy w regionie i poprawi komfort życia mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. Usprawni ruch w kierunku węzła autostradowego A4 Opole Południe, Kędzierzyn-Koźle i Pyskowice oraz poprawi dostępność przyległych terenów do autostrady A4. Po jej oddaniu z ulic miejskich zniknie transport niebezpiecznych materiałów chemicznych z Zakładu Azotowego w Kędzierzynie-Koźlu.
W otwarciu uczestniczyły też posłanki Prawa i Sprawiedliwości: Katarzyna Czochara i Violetta Porowska.
Sławomir Sosnowski z zarządu firmy realizującej inwestycję - STRABAG Infrastruktura Południe - dodaje, że udało się dotrzymać terminu, mimo napotkanych problemów. Chodzi m.in. o pandemię i wybuch wojny w Ukrainie. - Nie ukrywam, że na początku mieliśmy trochę problemów z podwykonawcami, a to dotyczyło zwłaszcza firm zatrudniających pracowników z Ukrainy. Ten stan nie trwał na szczęście zbyt długo. Mieliśmy też sytuację zalania budowy. Uważam jednak, że udało się skończyć budowę w terminie dzięki współpracy inżyniera, projektanta i nadzoru, a także zaangażowaniu naszych ludzi.
Przy nowej, kędzierzyńsko-kozielskiej obwodnicy jest 18 obiektów inżynierskich. - To wiadukty, mosty i przejścia dla zwierząt - wylicza Rafał Pydych, dyrektor opolskiego oddziału GDDKiA. - Budowa każdej nowej drogi skutkuje przerwaniem pewnych ciągów komunikacyjnych. Po drodze są przeszkody w postaci cieków wodnych i innych elementów wymuszających zastosowanie obiektów inżynierskich. Ponadto musimy pamiętać o zwierzętach – trzeba zapewnić im możliwość migracji między dwiema stronami obwodnicy.
Wojewoda Sławomir Kłosowski zwraca uwagę na aspekt bezpieczeństwa mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. - Zawsze jako wojewoda opolski miałem z tyłu głowy na uwadze, że transport takich czy innych substancji niebezpiecznych przez dzielnice i okolice gęsto zamieszkałe nie jest zbyt bezpieczne. Aktualnie ten problem przynajmniej po części znika z mojej uwagi i troski.
Obwodnica kosztowała ponad 270 milionów złotych, z czego ponad 207 milionów to dotacja unijna. Inwestycja usprawni ruch tranzytowy w regionie i poprawi komfort życia mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. Usprawni ruch w kierunku węzła autostradowego A4 Opole Południe, Kędzierzyn-Koźle i Pyskowice oraz poprawi dostępność przyległych terenów do autostrady A4. Po jej oddaniu z ulic miejskich zniknie transport niebezpiecznych materiałów chemicznych z Zakładu Azotowego w Kędzierzynie-Koźlu.
W otwarciu uczestniczyły też posłanki Prawa i Sprawiedliwości: Katarzyna Czochara i Violetta Porowska.