- To jest inwestycja, która wiąże się z wysokimi kosztami. Na razie nie mamy takich pieniędzy. Mamy nadzieję, że uda się to zrobić ze środków z tzw. 1 procenta. Potrzebujemy dosłownie wszystkiego - karmy dla zwierząt, koców, smyczy, kagańców, ryżu, makaronu. Zainteresowani mogą przynosić wszystko, co w domu nie jest już nikomu potrzebne - dodaje Katarzyna Szydłowska.

Pod opieką schroniska jest 40 psów i prawie 30 kotów. Większość zwierzaków pochodzi z podopolskich gmin. Trafiają tu, ponieważ miejskie schronisko nie może przyjmować zwierząt spoza Opola.

Więcej informacji o schronisku i fundacji można znaleźć na stronie www.malibracia.opole.pl.

Posłuchaj informacji:

Aneta Skomorowska (oprac. Justyna Maćkowiak)