Porządki na dnie. Nurkowie zeszli pod wodę pozbierać śmieci
Dwunasty raz nurkowie sprzątają dno kamionki Piast w Opolu. Jak mówią organizatorzy, śmieci na dnie akwenu jest coraz mniej po stronie kompleksu "Orlik", bo teren jest zagospodarowany i bardziej pilnowany.
- Jeżeli chodzi o nietypowe znaleziska, były już naprawdę różne rzeczy. Znajdowaliśmy całe silniki samochodowe, rowery, motocykle, pralki, kanapy, wózki dziecięce i oczywiście wiele opon. Z roku na rok jest tego coraz mniej, a problemem pozostają butelki plastikowe i szklane.
W akcję zaangażowany jest też ratusz, straż pożarna i wędkarze, a Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zapewnia poczęstunek dla nurków. Bogusław Kwiatkowski z opolskiego MOSiR-u ocenia, że więcej śmieci zalega po drugiej stronie kamionki Piast.
- Mamy tutaj trzy łodzie motorowe i dwa pontony. Nurkowie są transportowani na drugą stronę kamionki, gdzie mamy odpowiednie punkty. Chodzi o to, by nurkowie wiedzieli, w których miejscach nurkować, żeby uniknąć zamieszania. Wszystko jest rozpisane na cztery punkty, do których wydobywane są śmieci, a dalej transportowane na brzeg.
Dodajmy, co roku pod wodę schodzi od 30 do 70 nurków. Akcja potrwa do popołudnia.