Marszałek Elżbieta Witek spotkała się z mieszkańcami Opolszczyzny. Rozmowy o walce z inflacją i wojnie na Ukrainie
Walka z inflacją i wojna w Ukrainie były wśród tematów poruszanych przez Elżbietę Witek na spotkaniu z mieszkańcami Niemodlina. Marszałek Sejmu podkreślała, że wojna wpływa na sytuację gospodarczą nie tylko Polski czy Europy, ale całego świata. Witek zwróciła uwagę, że Polska od kilku lat dywersyfikuje dostawy gazu i dlatego dzisiaj sytuacja jest lepsza, niż gdyby niemal jedynym źródłem dostaw tego paliwa była Rosja.
- Można sobie radzić z inflacją tym, że przykręcamy kurek, rezygnujemy ze wszystkich programów - tak jak usłyszałam od jednego z polityków w mediach, specjalisty od ekonomii, który uznał, że to będzie najlepsze rozwiązanie. My uważamy, że nie wolno nam tego robić. Nie wolno dopuścić do biedy, do bezrobocia, a taki byłby skutek, gdybyśmy taki sposób zastosowali.
Wojewoda Sławomir Kłosowski, odpowiedzialny w PiS za okręg partii obejmujący Opole i powiat opolski, zaznacza, że w Niemodlinie nigdy nie było urzędującego marszałka Sejmu.
- Do tej pory bywało tak, że osoby z pierwszych stron, VIP-y Prawa i Sprawiedliwości, bywały w większych ośrodkach miejskich. Dzisiaj pani marszałek będzie w Nysie, ale najczęściej bywały właśnie w Opolu, czy rozpoczynały wizytą od miasta wojewódzkiego. Poszliśmy w tym kierunku, aby maksymalnie docenić również mieszkańców mniejszych miejscowości.
Zapytaliśmy uczestników, co skłoniło ich do przyjścia na spotkanie.
- Miło ją zobaczyć, zwłaszcza, że to jest taki okres, że trzeba sobie jakoś tak troszeczkę pomóc, a szczególnie posłuchać. To jest ważne. Lubię panią Witek, dobrze rządzi - mówili mieszkańcy.
Po spotkaniu w Niemodlinie marszałek Elżbieta Witek pojechała do Nysy.