Chcą, by Mała Panew przestała być groźna
W Turawie trwa spotkanie dotyczące bezpieczeństwa Małej Panwi. Ostatnia powódź ujawniła nasze słabe punkty jeśli chodzi o zabezpieczenia – przyznają uczestnicy. Stanisław Mosiala, dyrektor biura Związku Gmin Dolna Mała Panew, powiedział nam, że zarząd skupi się na przedyskutowaniu koncepcji współfinansowania zabezpieczeń technicznych przed powodzią.
Zebrani omówią także postępy prac kanalizacyjnych w swoich gminach. Trwają już prace kanalizacyjne w Kotorzu Wielkim na brzegu południowym jeziora - tłumaczy wójt Turawy Wojciech Kampa. Problem też stanowią np. drzewa, które po bardzo dużym zrzucie wody się poprzewracały - i do tej pory nie są usunięte.
Burmistrz Kolonowskiego Norbert Kostoń zapowiedział nam, że podczas spotkania przedstawi sposoby na przeciwdziałanie stratom spowodowanym przez powódź. Zwróciliśmy się do RZGW, by wał przeciwpowodziowy został powiększony, przedstawiliśmy też pomysł, aby został również przedłużony, żeby zabezpieczyć Staniszcze Wielkie i Fosowskie - dodaje Kostoń.
W spotkaniu uczestniczy m.in. Tomasz Kostuś, Członek Zarządu Województwa Opolskiego.
Damian Drzyzga (oprac. WK)