Atmosfera wśród pracowników prudnickiego ZOZ-u jest napięta. Są zbulwersowani zaniżaniem wypłat oraz brakiem decyzji dotyczących przyszłości zakładu.
Od paru miesięcy pensje mamy dzielone na raty, powiedziała nam Barbara Działoszyńska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek przy prudnickim ZOZ-ie.
Przedstawiciele załogi spotkali się dziś (22.07) z władzami starostwa. Efekt spotkania był praktycznie żaden - dodała Działoszyńska. Dlatego złożyliśmy wotum nieufności dla rady społecznej, która działa przy ZOZ-ie
Związkowcy czekają teraz na odzew ze strony starostwa. Nie wykluczają wystosowania wotum nieufności wobec dyrekcji ZOZ-u.
Tymczasem starosta prudnicki Romuald Felcenloben zapowiada, że w najbliższym tygodniu zostaną podjęte wszystkie decyzje dotyczące ZOZ-u. Niewykluczone, że również personalne. I choć starosta nie chciał wymieniać nazwisk, nietrudno się domyślić, że chodzi prawdopodobnie o dyrektora ZOZ-u, Mirosława Kamińskiego.


J. Poniatyszyn