Opole: pół tysiąca osób skorzystało z pomocy Centrum Integracji Cudzoziemców. "Przychodzą z życiowymi problemami"
Centrum Integracji Cudzoziemców w Opolu funkcjonuje od trzech miesięcy. To jedna z dwóch tego rodzaju instytucji w kraju. Tylko od 10 marca po pomoc zgłosiło się tam ponad pół tysiąca osób z zagranicy. To głównie obywatele Ukrainy, którzy w stolicy regionu znaleźli schronienie przed wojną. Na miejscu pomoc jest świadczona w czterech językach: ukraińskim, rosyjskim, angielskim i polskim.
Przypomnijmy, że z badań przeprowadzonych na zlecenie urzędu marszałkowskiego wynika, że na Opolszczyźnie mamy około 20 tysięcy uchodźców z Ukrainy.
- Na ten moment największą potrzebą, po jaką zgłaszają się osoby do centrum, jest przygotowywanie i tłumaczenie tekstów przez tłumaczy przysięgłych - mówi Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa. - Czyli już widzimy, jak bardzo potrzebne jest tego rodzaju wsparcie. Duże zapotrzebowanie jest na naukę języka polskiego. Pracownicy centrum pomagają w pisaniu życiorysów, udzielają konsultacji prawnych i psychologicznych. Oprócz codziennej pracy tutaj w centrum integracji, pracownicy odbywają spotkania z dziećmi i młodzieżą w szkołach.
- Codziennie przychodzi do nas wiele osób z takimi życiowymi problemami - mówi Maciej Kalski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu. - To kwestie związane z przybyciem do Polski, tym jak tutaj w sensie prawnym przebywać, jak można poszukiwać pracy, jak odnaleźć się w systemie edukacji czy w systemie usług zdrowotnych. Wiele takich pytań, które wydawałoby się na pierwszy rzut oka, że są błahe, ale dla osób z zagranicy, są bardzo istotne.
Jeszcze w tym tygodniu w Centrum Integracji Cudzoziemców uruchomione zostaną kursy języka polskiego. - Zgłosiło się na nie 200 osób - dodaje Anna Rawka. - Będą to trzy grupy w Opolu, natomiast zajęcia językowe będą też się odbywały na terenie Nysy, Strzelec Opolskich i Krapkowic, tam w chwili obecnej trwa rekrutacja. Zależy tym osobom na kursach, z uwagi na to, że pracodawcy, u których bywają na rozmowach jednak mają to oczekiwanie, żeby osoba legitymowała się zaświadczeniem ukończenia kursu języka polskiego.
Dodajmy, że centrum czeka także na decyzję Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, aby uruchomić kurs branżowego języka polskiego medycznego.