"We mgle, w nocy, przy każdej pogodzie". Nowa łódka ratowników wodnych w Turawie
To inwestycja w bezpieczeństwo i komfort. WOPR-owcy z Turawy mają nową łódź. Mierzy 6,5 metra i można na niej pływać nawet w najtrudniejszych warunkach, rozwijając prędkość do 80 km/h.
- Ta łódź daje nam zupełnie inne warunki do działań - mówi Sławomir Gerymski, bosman turawskiej stanicy. - To jest bezpieczeństwo przede wszystkim w czasie burzy i szkwału. Do tej pory mieliśmy wszystkie łodzie otwarte i był problem, gdy było gradobicie, gdy było naprawdę wielkie tąpnięcie. Ciężko było czasami kogoś zauważyć. Ta łódka daje nam możliwość pracy we mgle, w nocy, przy każdej pogodzie. Łódka ma 200-konny silnik. To jest hybryda. Sonary, radary, ma w sobie wszystko.
Łódź kosztowała 300 tysięcy złotych. Połowę kwoty udało się uzyskać z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, drugą zabezpieczył samorząd województwa opolskiego.
- Staraliśmy się o nią od dwóch lat - mówi Dariusz Krawiec, wiceprezes opolskiego WOPR. - Ten nasz sprzęt tutaj jest stary i trzeba dużo do niego dokładać. Był pomysł, żeby uzbierać na nową łódkę. To się nam udało. Łódź jest potężna. Można nią wykonywać takie czynności na wodzie, które normalnymi łodziami nie bylibyśmy w stanie.
Dodatkowo samorząd województwa opolskiego przekazał dzisiaj ratownikom wodnym 150 tysięcy złotych na funkcjonowanie w tym sezonie.
- Kluczem jest działanie systemowe - zaznacza Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego. - Jeżeli my dobrze uzbroimy naszych ratowników w OSP, ratowników wodnych, medycznych, to oni muszą się na początku niesienia pomocy czuć się bezpiecznie. Łatwiej im wtedy taką pomoc nieść.
Sezon zapowiada się intensywnie. Według przewidywań opolskiego WOPR-u tylko przy zbiornikach w Turawie, Nysie i Januszkowicach będzie wypoczywało pół miliona osób.
Łódź kosztowała 300 tysięcy złotych. Połowę kwoty udało się uzyskać z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, drugą zabezpieczył samorząd województwa opolskiego.
- Staraliśmy się o nią od dwóch lat - mówi Dariusz Krawiec, wiceprezes opolskiego WOPR. - Ten nasz sprzęt tutaj jest stary i trzeba dużo do niego dokładać. Był pomysł, żeby uzbierać na nową łódkę. To się nam udało. Łódź jest potężna. Można nią wykonywać takie czynności na wodzie, które normalnymi łodziami nie bylibyśmy w stanie.
Dodatkowo samorząd województwa opolskiego przekazał dzisiaj ratownikom wodnym 150 tysięcy złotych na funkcjonowanie w tym sezonie.
- Kluczem jest działanie systemowe - zaznacza Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego. - Jeżeli my dobrze uzbroimy naszych ratowników w OSP, ratowników wodnych, medycznych, to oni muszą się na początku niesienia pomocy czuć się bezpiecznie. Łatwiej im wtedy taką pomoc nieść.
Sezon zapowiada się intensywnie. Według przewidywań opolskiego WOPR-u tylko przy zbiornikach w Turawie, Nysie i Januszkowicach będzie wypoczywało pół miliona osób.