Krzyżoki w Borkach Małych gotowe. Jest brama z wydmuszek i nocny obchód pól
Wyjątkowa brama wielkanocna z wydmuszek stanie dziś (16.04) późnym wieczorem w Borkach Małych obok Olesna. Krzyżoki to zwyczaj wpisany na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.
Tradycja ma swoje korzenie w przełomie dziewiętnastego i dwudziestego wieku. W krzyżokach bierze udział dwunastu mężczyzn, koniecznie kawalerów. Grzegorz Trocha, jeden z nich, mówi o przygotowaniu bramy.
- Od półtora tygodnia spotykamy się w sali, nawlekamy wydmuszki na wyznaczone kawałki sznurka. W ostatnim tygodniu codziennie po 4-5 godzin spędziliśmy w sali OSP, bo staraliśmy się powiązać wszystko i złożyć w całość. To jest przedsięwzięcie co najmniej na cały Wielki Post, a można powiedzieć, że przez cały rok myślimy o tym i tworzymy coś.
Szymon Brodacki, drugi krzyżok, dodaje, że brama co roku jest budowana według innego projektu, ale można oglądać ją w Borkach Małych praktycznie przez cały rok.
- Brama wielkanocna wisi w centrum naszej wioski. Tego roku tworzy ją ponad dwa tysiące wydmuszek. Brama ma nawiązywać do świąt Wielkiej Nocy. Zawsze jest odpowiedni symbol – w poprzednich latach był krzyż, baranek czy koszyczek wielkanocny. Tym razem przygotowaliśmy coś zupełnie innego.
Krzyżoki podkreślają, że dla nich najważniejszy jest obchód pól o 3:00 nad ranem. - Śpiewamy pieśń rezurekcyjną, prosząc o pomyślność i dary dla wioski - zaznacza Beniamin Brodacki, trzeci krzyżok.
- Gdy skończymy obchodzić pola, każdy wraca do domu, przebiera się i idziemy na rezurekcję. Tam również podczas procesji obchodzimy cmentarz trzy razy z pozostałymi parafianami, śpiewając.
Z dostępnych informacji wynika, że krzyżoki są unikatową tradycją, kultywowaną wyłącznie w Borkach Małych. Na Krajowej Liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego zwyczaj ten figuruje od 4 marca 2020 roku.
- Od półtora tygodnia spotykamy się w sali, nawlekamy wydmuszki na wyznaczone kawałki sznurka. W ostatnim tygodniu codziennie po 4-5 godzin spędziliśmy w sali OSP, bo staraliśmy się powiązać wszystko i złożyć w całość. To jest przedsięwzięcie co najmniej na cały Wielki Post, a można powiedzieć, że przez cały rok myślimy o tym i tworzymy coś.
Szymon Brodacki, drugi krzyżok, dodaje, że brama co roku jest budowana według innego projektu, ale można oglądać ją w Borkach Małych praktycznie przez cały rok.
- Brama wielkanocna wisi w centrum naszej wioski. Tego roku tworzy ją ponad dwa tysiące wydmuszek. Brama ma nawiązywać do świąt Wielkiej Nocy. Zawsze jest odpowiedni symbol – w poprzednich latach był krzyż, baranek czy koszyczek wielkanocny. Tym razem przygotowaliśmy coś zupełnie innego.
Krzyżoki podkreślają, że dla nich najważniejszy jest obchód pól o 3:00 nad ranem. - Śpiewamy pieśń rezurekcyjną, prosząc o pomyślność i dary dla wioski - zaznacza Beniamin Brodacki, trzeci krzyżok.
- Gdy skończymy obchodzić pola, każdy wraca do domu, przebiera się i idziemy na rezurekcję. Tam również podczas procesji obchodzimy cmentarz trzy razy z pozostałymi parafianami, śpiewając.
Z dostępnych informacji wynika, że krzyżoki są unikatową tradycją, kultywowaną wyłącznie w Borkach Małych. Na Krajowej Liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego zwyczaj ten figuruje od 4 marca 2020 roku.