Ukraina boryka się z powodzią
Ulica podtopionego Stanisławowa |
(fot. Kurier Galicyjski) |
Skutki deszczów są podobne do katastrofalnej powodzi z lipca 2008 roku – mówi ze Stanisławowa Mirosław Rowicki, redaktor naczelny „Kuriera Galicyjskiego” - największej polskiej gazety na Ukrainie.
W Stanisławowie podtopiony został m.in. Centralny Miejski Szpital Kliniczny. Trudno w tej chwili powiedzieć czy na Zachodniej Ukrainie potrzebna będzie pomoc humanitarna z zagranicy – uważa Mirosław Rowicki.
Na Zachodnią Ukrainę nadciągnęła teraz fala upałów. W obwodzie Iwano-Frankowskim bez prądu i gazu pozostaje wiele wsi. Zniszczone przez deszczową nawałnicę drogi znacznie utrudniają komunikację z kilkudziesięcioma miejscowościami.
Jan Poniatyszyn (oprac. AL)