Do brzeskiej prokuratury wpłynęło doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Złożył je wójt Skarbimierza Andrzej Pulit, który uważa, że zrzuty wody ze zbiornika w Nysie były zbyt wysokie i spowodowały niepotrzebne podtopienia.

Odsyłamy sprawę do Wrocławia, gdzie zapadła decyzja o zrzutach - mówi Agnieszka Mulka - Sokołowska, prokurator rejonowy.

Wojewoda Ryszard Wilczyński uważa zarzuty wójta Pulita za bezpodstawne. Zdaniem Wilczyńskiego dzięki zrzutom można było zapanować nad falą. Takiej możliwości nie miała Małopolska, gdzie zniszczenia są znacznie większe niż na Opolszczyźnie.


Maciej Stępień (oprac. WK)