Odra w Brzegu – ul. Oławska

(fot. Maciej Stępień / AFRO)

Brzeg szykuje się na lokalne podtopienia. Późnym popołudniem rozpoczęła się akcja ustawiania worków z piaskiem w miejscach najbardziej zagrożonych. To ulica Oławska i Grobli. Odra w czwartek rano ma osiągnąć sześć i pół metra. Woda może zacząć wlewać się do niektórych domów i mieszkań.


Jeśli potwierdzą się prognozy, sześcioipółmetrowy stan Odry spowoduje zalanie ulicy Oławskiej i części Grobli. Wodowskazy w Brzegu sprawdzane są niemal co pół godziny.


7 gospodarstw w miejscowości Rynarcice w gminie Korfantów jest zagrożonych podtopieniem przez wody rzeki Ścinawa Mała. Na miejscu pracują strażacy, woda niemal podeszła pod drzwi jednego z domostw – powiedział nam monitorujący sytuację powodziową w powiecie nyskim starosta Adam Fujarczuk.


O tej sprawie na bieżąco będziemy informować. Od ubiegłego tygodnia obowiązuje w powiecie nyskim stan pogotowia powodziowego.


Wojewoda Opolski potwierdził dziś ogłoszenie alarmu powodziowego w powiatach: kędzierzyńskim, krapkowickim, opolskim ziemskim i w samym Opolu.

Dziś w nocy i jutro nadal będą występować opady deszczu, zwłaszcza w powiatach: głubczyckim, prudnickim, krapkowickim, kędzierzyńskim, strzeleckim, oleskim. Opady będą okresami umiarkowane i silne.

W tych powiatach może spaść od 30 do 40 a miejscami do 50 milimetrów deszczu.


Zagrożenie powodziowe na Opolszczyźnie wzrasta - powiedział Radiu Opole Roman Kendzia, dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych po naradzie w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego.


Jako pierwsze mogą być zagrożone następujące miejscowości.


Według obecnych szacunków, przepływ wody w Odrze może sięgnąć tysiąca ośmiuset - dwóch tysięcy metrów sześciennych na sekundę.

Fala powodziowa na Odrze powinna dotrzeć do Koźla we wtorek nad ranem - ocenia Roman Kendzia. Szacuje się, że będzie to godzina 2:00 – 3:00. Do Opola fala dotrze w środę późnym wieczorem (w granicach 21 – 23:00 do północy)

Problemy mogą mieć mieszkańcy wsi gminy Prószków, które leżą na terenie tzw. polderu Winów. Polder ten miał chronić przed zalaniem Zaodrze. Nigdy go oficjalnie nie utworzono, ale obwałowania przed Opolem zostały obniżone w taki sposób, by w razie wysokiej fali rzeka mogła wylać na pola na terenie planowanego polderu.



Około 20 cm podniósł się poziom Nysy Kłodzkiej w gminie Lewin Brzeski. Podtopione są pola, łąki i pastwiska, a także miejski amfiteatr. Od kilku godzin wciąż pada deszcz, który może pogorszyć sytuację - mówi Anna Twardowska, burmistrz Lewina Brzeskiego.


Gminie, oprócz Nysy Kłodzkiej zagraża również Odra, która występując z brzegów, może lokalnie podtopić Mikolin, Golczowice i Wronów. Wysoki stan rzeki to także problem Brzegu, a w szczególności ulic Grobli i Oławskiej.


Jeśli Odra przekroczy 6 metrów, wówczas zalana może zostać dolna część miasta. W tej chwili poziom wynosi prawie 5.80.


Mieszkańcy strategicznych powodziowo gmin na Opolszczyźnie z niepokojem obserwują przybory rzek. Stany alarmowe do tej pory odnotowano na 11 wodowskazach. Nie są one jednak równoznaczne z podtopieniami. Wszystko zależy zawsze od ukształtowania koryta rzeki na konkretnym trenie.

Cały czas rośnie poziom wód w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim. Rośnie poziom wód w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim. Najgorzej jest w gminie Cisek i Bierawa. Tam Odra i inne mniejsze rzeki rozlały się na pola. W Kotlarni Ewakuowano trzy zakłady pracyy, w tym kopalnię piasku. Powodem jest rosnący stan wody w rzecze Bierawka. O szczegółach mówi Andrzej Jędrzejczyk z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.


Ponadto, strażacy podjęli konkretne działania w miejscowości Poborszów w gminie Reńska Wieś.


Otrzymaliśmy też informację o ewakuacji gospodarstwa w Lubieszowie.

W powiecie kędzierzyńsko-kozielskim rozpoczęło się posiedzenie sztabu kryzysowego.

Po spotkaniu sztabu kryzysowego w Bierawie zdecydowano o wydaniu worków z piaskiem kilku rodzinom, by zabezpieczyły swoje domy. Ponadto urzędnicy podjęli decyzję, że jeśli woda wedrze się na drogę pomiędzy Bierawą a Ciskiem, będzie ona natychmiast zamknięta. Podobnie jak droga z Garabówki do trasy Kędzierzyn-Gliwice.


Bardzo groźne przy tak ulewnych opadach deszczu okazują się nawet niewielkie strumyki. Tak jak ten przepływający przez Jagielnicę w powiecie nyskim, który podtopił kilka domostw. O szczegółach mówi starosta Adam Fujarczuk.


Sytuacja na zbiornikach nyskich jest stabilna. Rezerwy w jeziorach nyskim i otmuchowskim wynoszą ponad 40 procent - uspokaja Marek Seruga, szef zbiornika nyskiego. W powiecie nyskim starosta ogłosił stan pogotowia powodziowego.

Stan alarmowy przekroczyła m.in. graniczna Opawa w Branicach. Zalana i nieprzejezdna jest droga z Branic do czeskiego Uvalna. O poziom przygotowania na podwyższoną wodę nasz reporter spytał Piotra Kukuczkę, wicewójta Branic.


Tama na zbiorniku we Włodzieninie koło Głubczyc jest nieszczelna. Nie ma jednak zagrożenia dla mieszkańców, ponieważ piętrzenie się wody nie przekracza 1 metra – uspokaja wicemarszałek Tomasz Kostuś.


Zwiększenie zrzutów na Nysie Kłodzkiej spowodowało lokalne podtopienia w Lewinie Brzeskim. Zalany jest m.in. amfiteatr. Rzeka podlewa również pola i łąki - mówi Anna Twardowska, burmistrz Lewina Brzeskiego.


Pogarsza się sytuacja w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim na mniejszych rzekach. Przez rosnący poziom wody zarządzono ewakuację jednego z gospodarstw w Bierawie. O szczegółach mówi Krzysztof Ficoń, zastępca wójta Bierawy.


Mimo ogłoszonego przez burmistrza Otmuchowa pogotowia powodziowego w gminie Otmuchów jest spokojnie. Najbardziej mieszkańcy obawiają się tam podtopień i błotnych lawin zsuwających się z pól. Burmistrz Jan Woźniak wrócił z Czech, gdzie monitorował sytuację.


W powiecie prudnickim nadal obowiązuje alarm przeciwpowodziowy w gminach Głogówek i Prudnik. Najwyższy poziom wody utrzymuje się na Osobłodze w okolicach Racławic Śląskich. Rzeka zalała pola i łąki w okolicach Dzierżysławic, Kierpnia, Pisarzowic i w Racławicach Śląskich, gdzie sytuacja jest najgroźniejsza – potwierdza Małgorzata Wójcicka – Rosińska, rzecznik burmistrza Głogówka.


Opada woda w rzekach gminy Prudnik - mówi Mirosław Banaś, naczelnik Gminnego Centrum Reagowania i Porządku Publicznego w Prudniku.



Poziomy alarmowe cały czas są przekroczone na Stobrawie w Karłowicach, Ścinawie w Niemodlinie, Nysie Kłodzkiej w Skorogoszczy, Małej Panwi w Ozimku i Krupskim Młynie, Osobłodze w Racławicach Śląskich, Bierawce w miejscowości Grabówka (powiat kędzierzyńsko-kozielski), Opawie w Branicach, Odrze w Brzegu i przy ujściu Nysy.

We wczesnych godzinach porannych Odra w Opolu przekroczyła o kilka centymetrów stan ostrzegawczy. Przekroczenia stanów ostrzegawczych notujemy na Widawie w Namysłowie, Białej Głuchołaskiej w Głuchołazach, Nysie Kłodzkiej w Kopicach, na Małej Panwi w Turawie, w Staniszczach Wielkich, Białej w miejscowości Dobra, rzece Prudnik w Prudniku i na Odrze w Koźlu.
Są i dobre informacje. Przestało padać na pograniczu. Powoli obniża się poziom i przepływ wód Białej w Głuchołazach i w czeskich Mikulovicach. Woda opada z prędkością od 2 do 4 cm na godzinę. W Głuchołazach utrzymuje się jeszcze stan ostrzegawczy, minionej nocy strażacy głuchołaskiej jednostki ratowniczo - gaśniczej nie zanotowali podtopień.


Dorota Kłonowska/Łukasz Nawara/Barbara Morajko/Maciej Stępień/Tomasz Adamek/Jan Poniatyszyn/ Marek Świercz (oprac. BO/WK)