Rośnie liczba pacjentów z COVID-19 w szpitalu tymczasowym i na oddziale zakaźnym w Opolu. "Większość z nich nie szczepiła się"
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło dziś (26.10) 6265 zakażeń koronawirusem. To najwięcej od początku czwartej fali. W regionie przybyło 81 nowych infekcji. Dr Wiesława Błudzin, ordynator oddziału zakaźnego Szpitala Wojewódzkiego w Opolu zauważa, że nowych hospitalizacji przybywa także na jej oddziale.
Dr Wiesława Błudzin apeluje, aby nie rezygnować ze szczepień przeciwko COVID-19. Jak mówi - te chronią przed ciężkim przebiegiem choroby. - Ja uważam, że każdy ma wybór, ale na zapytanie, dlaczego starsza osoba się nie zaszczepiła, usłyszałam odpowiedź, że rodzina odradzała. I wychodzi na to, że rodzina odradzała szczepienia, a ta pani leży teraz z ciężkim zapaleniem płuc - dodaje.
Z kolei w szpitalu tymczasowym w Opolu leczonych jest 30 pacjentów, w tym 7 na odcinku intensywnej terapii w stanie ciężkim. - Większość z tych pacjentów nie szczepiła się przeciw COVID-19 - mówi Edyta Hanszke-Lodzińska, rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, który patronuje szpitalowi tymczasowemu. - Są to osoby w wieku od niespełna 40 do ponad 90 lat. Osoby te są hospitalizowane najczęściej z powodu ciężkiej niewydolności oddechowej. W weekend przyjęliśmy do szpitala tymczasowego 4 osoby, a od początku października 82. Dla porównania przez cały wrzesień były to 34 osoby. Obecnie zużycie ciekłego tlenu medycznego w szpitalu sięga około 600-700 kg na dobę, podczas gdy w szczycie trzeciej fali, gdy jednocześnie hospitalizowanych było 100 osób, zużycie wynosiło ponad 4 tony.
Od początku działalności placówki było tam leczonych 749 osób z COVID-19.
Dodajmy, że z danych Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego wynika, że w regionie hospitalizowanych jest 48 pacjentów z COVID-19.