(fot. Dorota Kłonowska / AFRO)

Z centrum Prudnika wywieziono już 360 ton śniegu. W pierwszej kolejności uprzątnięto jego zwały z ulic Piastowskiej i Ratuszowej oraz placów Farnego i Zamkowego. Są to newralgiczne punkty miasta, przez które odbywa się największy ruch pieszych i pojazdów – wyjaśnia Stanisław Hawron, wiceburmistrz Prudnika.


W następnych dniach służby komunalne Prudnika będą wywozić śnieg z kolejnych ulic miasta. Intensywnych opadów nie ma od kilku dni. Mimo to, zwały śniegu pojawiają się pod budynkami, gdyż jest on zrzucany z dachów. Lokatorzy już blisko z 50 budynków interweniowali w administracji mieszkaniowej skarżąc się na zalewanie mieszkań przez wodę przeciekającą z dachów.


Jan Poniatyszyn (oprac. BO/JM)