Opolscy naukowcy debatowali o powstaniach śląskich. "Nie były i nie są doceniane, tak jak powinny być"
"My cały czas musimy o tym pamiętać i przypominać innym" - tymi słowami rozpoczęła się dzisiejsza (09.10) konferencja "Wokół Powstań Śląskich". W dawnej auli Uniwersytetu Opolskiego spotkali się opolscy naukowcy, młodzież i prelegenci.
- Jest to takie spotkanie nasze, które zamyka obchody 100. rocznicy III Powstania Śląskiego, ale z drugiej strony jest to również otwarcie nad myśleniem, jakie konsekwencje przyniosła ta walka - mówi dr Bartosz Kuświk, dyrektor Instytutu Śląskiego w Opolu.
- Chociażby to, co będziemy świętowali w przyszłym roku, czyli 100. rocznica przyłączenia części Górnego Śląska do Polski. Dla Katowic dzień radosny, a dla Opola mniej. Natomiast będziemy też pokazywali i ta konferencja również, to w jakiś sposób będzie akcentowała, że to przyłączenie miało też swoje konsekwencje dla tych regionów, które nie zostały przyłączone.
Prof. Franciszek Marek w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę przede wszystkim na rolę społeczeństwa w tych walkach oraz na brak informacji o powstaniach w podręcznikach szkolnych. - Uważam, że każde powstanie było w określonych warunkach historycznych i wszystkie są nasze polskie. Nie można mówić, że to jest lepsze, a tamto jest gorsze. Jeżeli ja krytykuję, to robię to dlatego, że śląskie nie były i nie są doceniane, tak jak powinny być. Są de facto tylko te, które określane są jako zwycięskie.
Udział w spotkaniu wzięli także harcerze z ZHR, dr hab. Mariusz Patelski, profesor UO Marek Białokur i Bolesław Bezeg, historyk współpracujący z Radiem Opole.
- Chociażby to, co będziemy świętowali w przyszłym roku, czyli 100. rocznica przyłączenia części Górnego Śląska do Polski. Dla Katowic dzień radosny, a dla Opola mniej. Natomiast będziemy też pokazywali i ta konferencja również, to w jakiś sposób będzie akcentowała, że to przyłączenie miało też swoje konsekwencje dla tych regionów, które nie zostały przyłączone.
Prof. Franciszek Marek w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę przede wszystkim na rolę społeczeństwa w tych walkach oraz na brak informacji o powstaniach w podręcznikach szkolnych. - Uważam, że każde powstanie było w określonych warunkach historycznych i wszystkie są nasze polskie. Nie można mówić, że to jest lepsze, a tamto jest gorsze. Jeżeli ja krytykuję, to robię to dlatego, że śląskie nie były i nie są doceniane, tak jak powinny być. Są de facto tylko te, które określane są jako zwycięskie.
Udział w spotkaniu wzięli także harcerze z ZHR, dr hab. Mariusz Patelski, profesor UO Marek Białokur i Bolesław Bezeg, historyk współpracujący z Radiem Opole.