Służył kolejarzom, teraz będzie spacerowo-rowerowy. Ruszył przetarg na przebudowę mostu cukrowniczego w Otmuchowie
Jeszcze w tym roku ma ruszyć przebudowa dawnego mostu cukrowniczego w Otmuchowie. Po jej zakończeniu, obiekt, który w przeszłości służył przewoźnikom kolejowym, stanie się atrakcją turystyczną. Będzie także służył rowerzystom.
Magistrat ogłosił przetarg na realizację zadania. Przeprawa nad Nysą Kłodzką ma zyskać między innymi nową powłokę antykorozyjną, balustradę, odwodnienie i oświetlenie. Adaptacja mostu do nowej funkcji potrwa prawie dwa lata. Jak wskazuje sekretarz gminy Otmuchów Artur Banasiak, tak długi czas jest niezbędny ze względu na koszty oraz spory zakres zaplanowanych prac.
- Sama konstrukcja została już zabezpieczona, wypiaskowana, pokryta farbą, która zabezpiecza ponad 100-letni obiekt przed dalszym zniszczeniem. Teraz trzeba wykonać elementy nośne, podkładkę pieszo-rowerową, a to wymaga olbrzymiej pracy i olbrzymiej ilości materiałów. Do tego dochodzi oświetlenie, do tego dochodzą instalacje. Gazociąg już został przełożony, został zrobiony odwiert pod dnem rzeki, ale to wszystko trzeba zgrać - wyjaśnia.
Oprócz możliwości przedostania się na drugi brzeg rzeki, obiekt ma pełnić także funkcję tarasu widokowego, który zostanie zamontowany na jego najwyższym przęśle.
Na oferty firm chcących realizować inwestycję, otmuchowski magistrat czeka do przyszłego piątku (23.07). Jeśli w przetargu uda się wyłonić wykonawcę, podpisanie umowy ze zwycięską firmą powinno nastąpić jeszcze tego lata.
Dodajmy, że zadanie ma zostać zrealizowane bez zewnętrznego dofinansowania. W tegorocznym budżecie gminy przeznaczono na ten cel 150 tysięcy złotych.
- Sama konstrukcja została już zabezpieczona, wypiaskowana, pokryta farbą, która zabezpiecza ponad 100-letni obiekt przed dalszym zniszczeniem. Teraz trzeba wykonać elementy nośne, podkładkę pieszo-rowerową, a to wymaga olbrzymiej pracy i olbrzymiej ilości materiałów. Do tego dochodzi oświetlenie, do tego dochodzą instalacje. Gazociąg już został przełożony, został zrobiony odwiert pod dnem rzeki, ale to wszystko trzeba zgrać - wyjaśnia.
Oprócz możliwości przedostania się na drugi brzeg rzeki, obiekt ma pełnić także funkcję tarasu widokowego, który zostanie zamontowany na jego najwyższym przęśle.
Na oferty firm chcących realizować inwestycję, otmuchowski magistrat czeka do przyszłego piątku (23.07). Jeśli w przetargu uda się wyłonić wykonawcę, podpisanie umowy ze zwycięską firmą powinno nastąpić jeszcze tego lata.
Dodajmy, że zadanie ma zostać zrealizowane bez zewnętrznego dofinansowania. W tegorocznym budżecie gminy przeznaczono na ten cel 150 tysięcy złotych.