Mieszkańcy Starego Grodkowa domagają się budowy obwodnicy

(fot. Maciej Stępień / AFRO)

Od kilku miesięcy trwa protest mieszkańców Grodkowa, miejscowości położonej na granicy powiatu nyskiego i brzeskiego. Sołectwo chce, aby budowa obwodnicy Grodkowa, która ma ruszyć niebawem, ominęła również ich miejscowość. Władze wojewódzkie mówią, że to niemożliwe ze względu na to, że inwestycję tę finansuje Unia Europejska i nie można ot tak zmieniać planów. W zamian proponują mieszkańcom gruntowny remont drogi wojewódzkiej nr 401.

Dziś (03.08) w Starym Grodkowie odbędzie się spotkanie mieszkańców i władz wojewódzkich. Będzie to już kolejne próba negocjacji i rozmów o ewentualnej obwodnicy. Szanse na jej budowę na razie są minimalne. Mieszkańcy jednak nie zamierzają odpuścić. Na początku czerwca w całym Starym Grodkowie wywieszono transparenty, na których widniały hasła „Żądamy obwodnicy”, „Nie chcemy pędzących tirów w naszej miejscowości”:


To tylko niektóre wypowiedzi mieszkańców, którzy narzekają na zbyt duże natężenie ruchu na drodze wojewódzkiej nr 401.


Maciej Stępień (oprac. JM)