Jak podkreślił w tej sytuacji wybrał pracę w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu. - Marszałek Andrzej Buła rozumie moje intencje, ponieważ w sytuacji, gdy są niedobory lekarzy to on i ja sygnalizujemy, że szczególnie w intensywnej terapii musimy zaangażować więcej osób do pracy na oddziałach. Uważam, że funkcjonowanie w służbie zdrowia od środka przez wiele lat także pozwoli mi na wykorzystanie mojego potencjału. Ponadto już wcześniej pracowałem w anestezjologii i bardzo mi odpowiadało wykonywanie tego zawodu.

Jak ustalił nasz reporter Roman Kolek nie odchodzi z polityki. Po rezygnacji ze stanowiska wicemarszałka "zamieni" się funkcją z Rafałem Bartkiem. Obecny przewodniczący sejmiku zostanie wicemarszałkiem odpowiedzialnym za służbę zdrowia, a były już wtedy członek zarządu województwa będzie kierował pracami sejmiku. - Do sesji mamy jeszcze czas. Ja jako radny oczywiście deklaruję pracę w sejmiku i zaangażowanie w politykę zdrowotną - tłumaczy obecny wicemarszałek.

Ostatecznie zmiany w samorządzie regionu na ostatniej sesji w styczniu (26.01) muszą zaakceptować radni województwa opolskiego.

Zanim Roman Kolek podejmie się pracy na sali operacyjnej jako anestezjolog, będzie musiał przejść przeszkolenie. Wcześniej przepisy nakazywały odbycie rocznego przeszkolenia, natomiast ustawa upraszczająca zatrudnienie lekarzy spoza UE może skrócić ten okres do trzech miesięcy.

Obecny przewodniczący sejmiku i przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego na Śląsku Opolskim Rafał Bartek powiedział, że do ewentualnych roszad personalnych odniesie się na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w tym miesiącu.