BRANICE POROZUMIENIE
05.06.2003
Szpitalowi psychiatrycznemu w Branicach nie grozi likwidacja. Dziś - po wielu tygodniach negocjacji, pomiędzy dyrektorem tamtejszego szpitala, a Ewą Rurynkiewicz, członkiem zarządu województwa podpisano porozumienie, które można uznać za koło ratunkowe dla tejże placówki.
To współdziałanie szpitali w Branicach i Kędzierzynie przyniesie duże oszczędności podkreśla Rurynkiewicz.
Zadowoleni są pacjenci i personel medyczny, który nie straci pracy, co w rejonie Branic, gdzie panuje ogromne bezrobocie ma kluczowe znaczenie. Zadania usługowo-techniczne Branic przejmie na swe barki laboratorium oraz pralnia w Kędzierzynie, co obniży koszt funkcjonowania szpitala psychiatrycznego.
Podpisane porozumienie to krok we właściwym kierunku - uważa dyrektor kędzierzyńskiego ZOZ-u Anatol Majcher.
Prawdopodobnie na podobnych zasadach co ze szpitalem w Branicach kędzierzyński ZOZ będzie współpracował ze swoimi odpowiednikami w Prudniku, Krapkowicach i Strzelcach Opolskich.
Andrzej Kopacki
Szpitalowi psychiatrycznemu w Branicach nie grozi likwidacja. Dziś - po wielu tygodniach negocjacji, pomiędzy dyrektorem tamtejszego szpitala, a Ewą Rurynkiewicz, członkiem zarządu województwa podpisano porozumienie, które można uznać za koło ratunkowe dla tejże placówki.
To współdziałanie szpitali w Branicach i Kędzierzynie przyniesie duże oszczędności podkreśla Rurynkiewicz.
Zadowoleni są pacjenci i personel medyczny, który nie straci pracy, co w rejonie Branic, gdzie panuje ogromne bezrobocie ma kluczowe znaczenie. Zadania usługowo-techniczne Branic przejmie na swe barki laboratorium oraz pralnia w Kędzierzynie, co obniży koszt funkcjonowania szpitala psychiatrycznego.
Podpisane porozumienie to krok we właściwym kierunku - uważa dyrektor kędzierzyńskiego ZOZ-u Anatol Majcher.
Prawdopodobnie na podobnych zasadach co ze szpitalem w Branicach kędzierzyński ZOZ będzie współpracował ze swoimi odpowiednikami w Prudniku, Krapkowicach i Strzelcach Opolskich.
Andrzej Kopacki