Zmobilizowali się przed wyborami prezydenckimi i w nagrodę przyjechał do nich nowy wóz strażacki. Radość w Przedmościu
Nowy samochód strażacki przyjechał dziś (15.12) do OSP Przedmość w gminie Praszka jako nagroda za zwycięstwo w przedwyborczej inicjatywie "Bitwa o wozy".
- Nawet nie marzyliśmy o takim prezencie, ale to zasługa obywatelskiej postawy mieszkańców całej gminy - mówi Marek Białas, wiceprezes OSP Przedmość.
- Robiliśmy rozeznanie różnych samochodów. Wiadomo, że jesteśmy na terenie wiejskim, gdzie są lasy i pola. Z tego względu patrzyliśmy na "uterenowione" samochody z napędem na przód i blokadami mostów. Wówczas możemy wjechać do lasu oraz na pola. Jesteśmy w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, także jest tu wyposażenie do wypadków, powodzi oraz ratownictwa medycznego.
Patryk Koziołek i Jakub Tobiś, strażacy ochotnicy mówią, że liczba akcji w ciągu roku oscyluje wokół 30.
- Jeździmy do różnych akcji, ale przy wypadkach raczej nie bierzemy udziału. To wiąże się w dużym stopniu z naszą lokalizacją, bo znajdujemy się w dystansie do dróg krajowych. Wypadki zdarzają się więc rzadko - w tym roku jeszcze nie było. Są natomiast różnego rodzaju pożary czy miejscowe zagrożenia, dla przykładu owady błonkoskrzydłe, powalone gałęzie czy plamy ropopochodne na jezdni.
Jarosław Tkaczyński, burmistrz Praszki, dodaje, że już przed wyborami było wiadomo, do kogo ewentualnie trafi nowy wóz.
- Kiedy ogłoszono ten konkurs, pierwsi i w zasadzie jedyni zgłosili się do mnie druhowie z OSP Przedmość. Zapytali, czy mogą zaangażować się w profrekwencyjność tych wyborów, a jeżeli uda się wygrać, to oni dostaną nowy wóz. Co prawda planowaliśmy dla nich zakup samochodu w 2021 roku, ale on miał być używany, a nie nowy.
Dodajmy, nowe volvo jest warte 800 tysięcy złotych.