"Jeżeli sytuacja się nie poprawi, to może wydarzyć się wiele złego". W powiecie prudnickim rzeki przekroczyły stan alarmowy [FILM]
Rzeki Prudnik i Osobłoga przekroczyły stan alarmowy. Starosta prudnicki Radosław Roszkowski wydał zastępom Ochotniczej Straży Pożarnej z rezerwy przeciwpowodziowej 2 tysiące worków, które posłużą do budowy lub umocnień wałów.
- Mamy lokalne podtopienia, ale sytuacja jeszcze nie jest najgorsza - mówi Radosław Roszkowski, prudnicki starosta. - Stany alarmowe są przekroczone. Na Osobłodze jest około 4 metrów, na rzece Prudnik około 3,2 metra. Wydajemy worki z magazynu przeciwpowodziowego. Wspomagamy jednostki OSP, które przygotowują się do tworzenia prowizorycznych wałów przeciwpowodziowych, tam gdzie może wystąpić zagrożenie.
Dodatkowy problem stanowią wody, które do rzek powiatu prudnickiego, napływają z Czech oraz terenów przygranicznych.
- Mamy jeszcze niewielki zapas w naszych rzekach - zauważa Radosław Roszkowski. - Osobłoga na szczęście była uregulowana, więc tam są większe możliwości przyjęcia wody. Jednak to już takie stany, które są granicznymi. Może wydarzyć się wiele złego, jeżeli sytuacja nie zacznie się poprawiać.
W związku z podtopieniami na wysokości Racławic Śląskich nieprzejezdna jest droga wojewódzka numer 417. Na miejscu pracują służby.