PRIMUS DO PROKURATURY
03.06.2003
Doniesienie do prokuratury przeciwko pięciu osobom z obecnego i poprzedniego zarządu spółki Primus złożył opolski Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jest to efektem niepłacenia składek.
Problemy w tym prudnicki Primus ma od kilku lat. Poprzedni prezesi firmy płacili składki nieregularnie. Zobowiązania zakładu zaczęły gwałtownie narastać w minionych dwóch latach odkąd prezesem spółki należącej do skarbu państwa został Grzegorz Ś.
Zaległości składkowe dotyczą blisko 300 osób obecnych pracowników Primusa oraz powstałej w sierpniu ubiegłego roku spółki córki - Prudnickie Zakłady Obuwia. Do spółki tej z Primusa przeszło 250 pracowników.
"Postępowanie prowadzi prudnicka prokuratura" - mówi nam jej szef Janusz Aniszewski. "To przestępstwo jest zagrożone karą do dwóch lat więzienia" - dodaje.
Przewodniczący Rady Nadzorczej Primusa Tomasz Stolarski nie wiedział o tym, że zostało złożone doniesie do prokuratury.
Jan Poniatyszyn
Doniesienie do prokuratury przeciwko pięciu osobom z obecnego i poprzedniego zarządu spółki Primus złożył opolski Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jest to efektem niepłacenia składek.
Problemy w tym prudnicki Primus ma od kilku lat. Poprzedni prezesi firmy płacili składki nieregularnie. Zobowiązania zakładu zaczęły gwałtownie narastać w minionych dwóch latach odkąd prezesem spółki należącej do skarbu państwa został Grzegorz Ś.
Zaległości składkowe dotyczą blisko 300 osób obecnych pracowników Primusa oraz powstałej w sierpniu ubiegłego roku spółki córki - Prudnickie Zakłady Obuwia. Do spółki tej z Primusa przeszło 250 pracowników.
"Postępowanie prowadzi prudnicka prokuratura" - mówi nam jej szef Janusz Aniszewski. "To przestępstwo jest zagrożone karą do dwóch lat więzienia" - dodaje.
Przewodniczący Rady Nadzorczej Primusa Tomasz Stolarski nie wiedział o tym, że zostało złożone doniesie do prokuratury.
Jan Poniatyszyn