GŁĘBOCKO JEZIORO
Gmina Grodków ma kłopoty ze sprzedażą jeziora w Głębocku. Mimo sporego zainteresowania ze strony potencjalnych inwestorów, nikt nie zgłosił się do przetargu.
Gmina zamierzała sprzedać jedno jezioro spośród akwenów w Głębocku. Wyceniła je na 200-cie tysięcy złotych. Władze samorządowe chciały przeznaczć teren na działalność rekreacjną i turystyczną.
"Nikt nie zdecydował się na kupno i zainwestowanie własnych pieniędzy" - mówi nam burmistrz Grodkowa Marek Antoniewicz. Obecnie samorządowcy zastanawiają się nad wydzieleniem działek nad jeziorem i ich sprzedaży.
O dalszych losach jeziora w Głębocku zdecydują radni gminy na wrześniowej sesji.
Z kolei w Brzegu działa miejskie kąpielisko, które zarządza jeziorem i terenami przyległymi. Jak się jednak okazuje nie przynosi ono większych zysków i trzeba do niego dokładać - zaznacza dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Krzysztof Kulwicki.
Gmina zamierzała sprzedać jedno jezioro spośród akwenów w Głębocku. Wyceniła je na 200-cie tysięcy złotych. Władze samorządowe chciały przeznaczć teren na działalność rekreacjną i turystyczną.
"Nikt nie zdecydował się na kupno i zainwestowanie własnych pieniędzy" - mówi nam burmistrz Grodkowa Marek Antoniewicz. Obecnie samorządowcy zastanawiają się nad wydzieleniem działek nad jeziorem i ich sprzedaży.
O dalszych losach jeziora w Głębocku zdecydują radni gminy na wrześniowej sesji.
Z kolei w Brzegu działa miejskie kąpielisko, które zarządza jeziorem i terenami przyległymi. Jak się jednak okazuje nie przynosi ono większych zysków i trzeba do niego dokładać - zaznacza dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Krzysztof Kulwicki.