WYBORY 2020: "Opole było, jest i będzie bastionem opozycji". Tomasz Kostuś o wynikach wyborów prezydenckich
- Opole i Opolszczyzna wcale nie są bastionem Prawa i Sprawiedliwości i Andrzeja Dudy - ocenił w rozmowie "W cztery oczy" poseł Koalicji Obywatelskiej Tomasz Kostuś, odnosząc się do wyników drugiej tury wyborów prezydenckich. Rafał Trzaskowski uzyskał w naszym regionie 52,64 proc głosów, wyprzedzając obecnego prezydenta o ponad 5 procent.
- Rafał Trzaskowski zdobył w kraju ponad 10 milionów głosów, a to gigantyczny kapitał wyborczy zarówno obywatelski, jak i samorządowy oraz dobry prognostyk na najbliższe wybory za trzy lata - twierdzi poseł Tomasz Kostuś. - Z tym wynikiem wygrałby każde kolejne wybory prezydenckie po 1989 roku, przegrałby tylko teraz. Ale nie przegrał jakąś gigantyczną ilością głosów. Przegrał raptem dwoma procentami - dodaje gość Radia Opiole.
- Czeka nas ciężka, organiczna praca w ramach całej zjednoczonej opozycji, a w cenie będzie przede wszystkim ścisła współpraca, a nie jakaś niekontrolowana rywalizacja pomiędzy PO, Nowoczesną a na przykład środowiskiem Szymona Hołowni czy lewicy - dodał na naszej antenie parlamentarzysta KO.
- Gratulując prezydentowi Dudzie wygranej pozostaje mi wierzyć, że kolejna kadencja będzie inna, a prezydent Duda będzie niezależny i wzniesie się ponad układ polityczny i związanie z dobrą zmianą polityczną z PiS-em - konstatował na antenie RO poseł Tomasz Kostuś.