- To bardzo ciekawa praca, która umożliwia realizację celów osobistych i zawodowych, chciałabym się też w wojsku spełniać w sporcie, bo trenuję taekwondo i sztuki walki - mówi Karolina Konik z Piotrowic.

- Pompek się bałem najbardziej, bieg na trzy tysiące metrów nie sprawi mi problemów, ale obawiam się rozmowy kwalifikacyjnej. A dlaczego wojsko? Bo to pewna praca, stałe zarobki, stabilizacja życiowa dużo pomaga. Na służbie przygotowawczej mogliśmy się sprawdzić, zobaczyć, czy to nam się podoba. Uważam, że dwa miesiące przygotowania wystarczą, żeby każdy mógł spróbować - dodaje Maciej Chmielewski z Byczyny.

- Kandydaci mają trzy konkurencje, ale największą trudność sprawia bieg wytrzymałościowy na 3 kilometry - mówi st. sierż. Paweł Matyjasek z sekcji wf-u i sportu 10. Opolskiej Brygady Logistycznej. - Podciąganie na drążku lub uginanie ramion, czyli zwykłe pompki, bieg 10x10 metrów lub bieg zygzakiem, czyli tzw. koperta. Test sprawnościowy daje możliwość popatrzenia na to, jak ta młodzież się kształtuje i jak wyglądają fizycznie. Wiemy, że służba wojskowa jest ciężką służbą, a to jest taka pierwsza kwalifikacja do tego, żeby byli prawdziwymi żołnierzami.

- Egzaminowaniu poddajemy łącznie 22 kandydatów, w tym 5 pań. Bywa tak, że na kwalifikacjach czasem nawet do 30% chętnych odpada, ale w większości ludzie są przygotowani. Osoby, które zaliczą test sprawnościowy i przejdą pozytywnie rozmowę kwalifikacyjną będą jeszcze musiały zostać skierowane na badania - dodaje kpt. Mateusz Sobek, oficer sekcji personalnej 10. Opolskiej Brygady Logistycznej.

Dzisiejsza (09.07) kwalifikacja to już ostatnia prosta do zawodowej służby wojskowej. Dodajmy, że szeregowy żołnierz, który rozpoczyna pracę otrzyma pensję 3650 złotych brutto i ma prawo do zakwaterowania w miejscowości, gdzie pełni służbę.

Opolska brygada rekrutuje chętnych na stanowiska służbowe w Opolu oraz Krośnie Odrzańskim.