Miał ponad 2 promile i przejechał ciężarówką 450 kilometrów z Niemiec do Polski. Szef przywiózł go na komisariat
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca, którzy przyjechał 40-tonową ciężarówką z Niemiec w okolice Głogówka.
Na komisariat zgłosił się właściciel firmy transportowej wraz ze swoim pracownikiem. Podejrzewał, że podwładny jest nietrzeźwy, choć chwilę wcześniej wrócił z trasy. Badanie kontrolne w firmie potwierdziło obecność alkoholu w jego organizmie.
- Szybko wyszło na jaw, że pracodawca nie mylił się - mówi aspirant Andrzej Spyrka, oficer prasowy prudnickiej policji.
- Jak ustalili policjanci, mieszkaniec województwa dolnośląskiego pokonał w takim stanie ponad 450-kilometrową trasę z Niemiec do Polski. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że dzień wcześniej wypił jedynie 2 piwa. Nieodpowiedzialny kierowca już stracił prawo jazdy. Teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat więzienia
Poza tym skrajnie nieodpowiedzialny mężczyzna musi liczyć się z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów i grzywną w kwocie co najmniej 5 tysięcy złotych.
- Szybko wyszło na jaw, że pracodawca nie mylił się - mówi aspirant Andrzej Spyrka, oficer prasowy prudnickiej policji.
- Jak ustalili policjanci, mieszkaniec województwa dolnośląskiego pokonał w takim stanie ponad 450-kilometrową trasę z Niemiec do Polski. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że dzień wcześniej wypił jedynie 2 piwa. Nieodpowiedzialny kierowca już stracił prawo jazdy. Teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat więzienia
Poza tym skrajnie nieodpowiedzialny mężczyzna musi liczyć się z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów i grzywną w kwocie co najmniej 5 tysięcy złotych.