Za kilka dni będzie wiadomo, jaki wpływ na środowisko mogą mieć chemikalia składowane nielegalnie w Skarbimierzu
Za kilka dni mają być znane wyniki badań próbek gleby pobranych na terenie nielegalnego składowiska odpadów w gminie Skarbimierz. Badanie wykaże, czy i w jakim stopniu doszło tam do skażenia środowiska.
- W dniu wczorajszym (18.05) kolejny krok, pobranie prób środowiskowych, głównie gleby, czy nie nastąpiło skażenie środowiska. Tu jesteśmy w trakcie wykonywania badań - dodaje.
Urząd gminy w Skarbimierzu zapewnia, że wcześniej zajmował się sprawą feralnego zakładu, jednak wówczas nie dało się udowodnić niebezpiecznej działalności na tym terenie.
Komendant Straży Gminnej w Skarbimierzu Jan Minosora przekonuje, że taki obrót sprawy trudno nazywać zaniedbaniem ze strony gminy. - Moim zdaniem nic nie zawiodło. Osoby, które się tym zajmują, działają tak, żeby nie doprowadzić do wykrycia. W ramach patrolowania terenu gminy, kiedy zauważę podejrzane działania, to też jest to sprawdzane. Ten teren był monitorowany pod kątem składowania odpadów, również informowaliśmy organy zajmujące się ochroną środowiska - tłumaczy.
Wpływ składowiska na przyrodę będzie można określić najwcześniej na przełomie obecnego i przyszłego tygodnia. Dopiero wtedy mają być znane wyniki badań pobranych wczoraj próbek. Inspektor Gaworski zapytany o możliwe skutki dostania się tych substancji do gleby wskazuje, że mogą być one trudne do odwrócenia.
- Są to substancje w większych stężeniach trujące. Po przedostaniu się do wody, mimo że nie mieszają się z nią, tworzą jednak film na powierzchni, no i jego usunięcie jest też stosunkowo trudne, zwłaszcza, że mówimy tu głównie o wodach gruntowych - dodaje.
Jednocześnie WIOŚ zaprzecza, by dotąd był informowany o możliwych nieprawidłowościach na poradzieckim lotnisku.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury. Instytucje te na razie jednak nie informują o szczegółach swoich działań.