Rodzina ze Szwecji uniknęła tragedii. Wszyscy zdążyli opuścić płonący samochód
Choć samochód spłonął doszczętnie, to jego pasażerom nic się nie stało. Nim ogień zajął pojazd, to pasażerowie zdążyli go opuścić. Była to 4-osobowa rodzina ze Szwecji.
- Do zdarzenia doszło wczoraj (5.05) po godzinie 22.00 na drodze wojewódzkiej nr 414 na wysokości Smolarni w gminie Strzeleczki - informuje kapitan Damian Skowroński z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.
- Samochód stał na pasie jezdni i był całkowicie objęty pożarem. Autem podróżowały dwie osoby dorosłe oraz dwójka dzieci. Byli to obywatele Szwecji. W czasie dojazdu straży wszystkie osoby znajdowały się poza pojazdem, w bezpiecznej odległości od płonącego samochodu. Nikt nie miał widocznych obrażeń.
Przyczyną zapalenia się samochodu było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej.
- Samochód stał na pasie jezdni i był całkowicie objęty pożarem. Autem podróżowały dwie osoby dorosłe oraz dwójka dzieci. Byli to obywatele Szwecji. W czasie dojazdu straży wszystkie osoby znajdowały się poza pojazdem, w bezpiecznej odległości od płonącego samochodu. Nikt nie miał widocznych obrażeń.
Przyczyną zapalenia się samochodu było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej.